Poza marginesem

Właśnie w Sejmie odbywa się strajk okupacyjny rodziców dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy to rodzice – oraz ich niepełnosprawne dzieci – domagają się większej pomocy od rządu, przyrzeczonej w ramach obietnic wyborczych, które prezydent i rząd tak chętnie składali przed wyborami.

Tematyka ta jest mi bardzo bliska, gdyż mój siostrzeniec Darek od 1989 roku jest niepełnosprawny – w wyniku wypadku, który przeżył jako sześcioletni chłopiec. Dzisiaj to dorosły mężczyzna, co wcale nie ułatwia, a wręcz utrudnia opiekę nad nim. Moja siostra boryka się właśnie ze wszystkimi tymi problemami, które strajkujący chcą przedstawić rządowi i na które domagają się rozwiązań.

Zapraszam bardzo gorąco na witrynę „Notatki z wędrówki„, którą prowadzimy w imieniu Darka i dla niego. Wiem, że na każdym kroku, we wszystkich mediach społecznościowych pełno jest wołań o pomoc i wsparcie, ale może i ten głos dotrze do Waszych serc.