Dzień za dniemWyróżnione

Coś dla ducha

Po dwóch dniach świątecznego dolce far niente i kulinarnego rozpieszczania zmysłów, na wczorajszy wieczór zaplanowaliśmy kilka godzin obcowania ze sztuką w formie udziału w przedstawieniu słynnej operetki „Zemsta Nietoperza” spod pióra i smyczka Johanna Straussa (syna). Podniosły nastrój panujący jak zwykle w gmachu norymberskiego teatru, który jest też siedzibą Państwowej Opery Norymberskiej i niepowtarzalne brzmienie orkiestry wprowadziły nas w piękny świat muzyki, tańca i śpiewu.

Radosne arie Mistrza Straussa, skomponowane do libretta opartego na zabawnej historyjce autorstwa lipskiego pisarza Rodericha Benedixa i lekkość niezbyt skomplikowanej, pełnej humoru opowieści z nocnego życia wiedeńskich elit pozwoliły szybko zapomnieć o świątecznej ociężałości – dlatego też po powrocie z przedstawienia urządziliśmy sobie w domu dyskotekę z naszymi ulubionymi utworami i kolorowymi, migającymi w takt muzyki światełkami.