Dzień za dniem

Wybór należy do Ciebie…

 

Jesienna pora sprzyja refleksjom. Spacerując po alejkach, usłanych fantazyjnie opadającymi z drzew liśćmi, czuję się sama jak taki liść, zdany na łaskę i niełaskę wichrów i zawirowań czasu.

Przemijanie… Nie mogę pogodzić się z przemijaniem, odmową ciała powodowaną dokładajacymi się z wiekiem dolegliwościami, zużyciem (wszystko ma swój określony czas wytrzymałości), przybywajacymi zmarszczkami, siwymi włosami…

 

… mimo, że wreszcie mam więcej czasu dla siebie, na swoje zainteresowania, przyjemności, mniej trosk zwiazanych z wychowaniem dzieci i dogodzeniem wszystkim dookoła.

Nie moge pogodzić się … ale czy istnieje jakaś inna opcja?

Owszem, można się nie godzić ale czy to coś da? Wręcz przeciwnie! Nie pogodzenie się z nieuniknionymi faktami prowadzi tylko do frustracji, zgorzkniałości i narzekania, narzekania…

A tego na pewno nie chcę, wiedziałam to od zawsze!

Z podziwem patrzę na uśmiechniętą, promienną twarz starszej pani, której oczy kryją wiele słodkich tajemnic i mądrości. To jest piękno!

Przywitajmy jesień – naszą złotą… z uśmiechem.