Dzień za dniem

Walki z kilogramami ciąg dalszy

Drugi dzień na zupie kapuścianej. Na przebudzenie kawa, następnie sport. Idziemy trochę pobiegać, a potem śniadanie, czyli zupa z kapusty. We dwie jest raźniej i weselej. Mamy trzydniowy plan. Myślę, że to najbardziej bezpieczna opcja. Zwykle jest to tygodniowy przepis, gdzie się traci średnio trzy kilogramy, ale po tej diecie organizm zwalnia i przestawia się na tryb oszczędnościowy, przez co doświadczamy efektu jojo. A przez trzy dni nasz układ trawienny trochę się pogubi, a ćwiczenia pomogą utrzymać ciało w formie i stracić trochę kalorii. Nawet jeżeli będzie tego niewiele (straconych kilogramów), to oczyscimy swój organizm z toksyn, dzięki czemu pobudzimy nasze ciało do pracy, zapewnimy sobie lepsze samopoczucie i zdrowy wygląd. I nie będzie to wymagało tak wielu wyrzeczeń, jak przy tygodniowej diecie – stres nigdy w niczym nie pomaga. A więc na świeże powietrze – myślę, że warto!